niedziela, 28 sierpnia 2022

Wówczas przybyłem do Kartaginy

 

Wówczas przybyłem do Kartaginy

Płonąc płonąc płonąc płonąc
0 Panie Ty wyrywasz mnie
0 Panie Ty wyrywasz

płonąc

 

Wspominamy dzisiaj, mieszkańcy Lipin czynią to szczególnie uroczyście, Świętego Augustyna. Asocjacji tysiąc. Ośrodkiem jednej z nich są przytoczone słowa oraz ich poetyckie rozwinięcie. Formuła z Kartaginą to wyimek z rozdziału pierwszego księgi trzeciej „Confesiones” najsłynniejszego dzieła. Poetyckie rozwinięcie to zasługa Thomasa Stearnsa Eliota, który nadał najwłaściwszej formule funkcję ekspozycji przeżycia duchowego, jakim jest doświadczenie nawrócenia. Żeby rozwiać wątpliwości, u Św. Augustyna rozmaite paści i śmieci udające rzeczywistość, zyskały nagle rangę owoców skażonego pola. Celowo nie mówię o statusie tylko o randze. Mieć te sprawy za śmieci mógł Św. Paweł. Augustyn musiał je najpierw posegregować, czyli podotykać, poprzenosić, pobyć z nimi. Początkowo myślałem, że nasz Bohater porusza się pasażem ognia, że ogarnięty rozpaczą drepcze bez określonego celu, byle znaleźć się u wylotu. W okresie graniczącej z nieodpowiedzialnością mody na Augustyna pojawiła się „Ziemia jałowa” ukazująca w świętym biskupie Hippony pomost nad trampoliną. Ciągle uważałem, że trzeba płonąć, że właśnie na tym polega specyficzny charyzmat tego świętego. Tymczasem wystarczy ogniem oprawić serce. Augustyn z wypatroszonym płonącym sercem na dłoni powszechne wyobrażenie świętego. Pewnego razu posłuchałem języka, można by rzec: wreszcie. Początkowe zaskoczenie zagłuszyła kolejna w moim życiu eureka. Jak mogłeś tego nie widzieć, jak mogłeś tego nie słyszeć, jak mogłeś się tego nie domyślić; przecież to Pan płonie, płonie, płonie i wyrywa płonąc. Wyrywa niekoniecznie z ognia, wyrywa ze snu rzeczywistości podającej – jak przywykł pisać Jan Kochanowski – (kolczasty) tył. Pan płonie, płonie, płonie, płonie. Płonąc wyrywa, płonąc nie spala się, teraz dopiero, dopiero teraz Jest Bardziej. Tylko płonąc wyrywa… Augustyna, Ciebie Czytelniku i mnie.      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Was, którzy poznaliście i zapamiętaliście Isię

      Was, którzy poznaliście i zapamiętaliście Isię, małżonkę mojego Wuja Generała, zapamiętaliście i pamiętacie,  biorę na świadków, że ch...