niedziela, 24 lipca 2022

Beatka


Najpierw był sen głęboki a w nim obietnica

Szczęśliwego pożycia, jaką słychać w wicach,

Szpasach i bojkach dla grzecznej młodzieży.

Pokochałem twe wady, uderzyłem z wieży

 

Wyrywnych nagle ciśnień tyradą pewności.

Podnosiłem do entej osłupiałe kości,

Szczęśliwie miałaś na czym usiąść w trudnej chwili

Uczepiona otrzewnej rodzina motyli

 

Złożyła z wdziękiem skrzydła i czółka schowała.

Zapadłaś pewnie w głębszy sen niż oniemiała

Cząstka natury mojej – mój pomysł na życie.

 

Wzrok wyłowił tymczasem książkę przy zeszycie,

Co według szwedzkiej mody zdobi kąt za kloszem,

Rzecz Fiuta Aleksandra: „Rozmowy z Miłoszem”.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Was, którzy poznaliście i zapamiętaliście Isię

      Was, którzy poznaliście i zapamiętaliście Isię, małżonkę mojego Wuja Generała, zapamiętaliście i pamiętacie,  biorę na świadków, że ch...