wtorek, 1 czerwca 2021

Jest. Już jest.

 

Jest. Już jest. Dzięki Łukaszowi, Marcie, Wackowi i dwóm muzom w wybiglowanych podomkach z Mariackiej Tylnej. Lista sprawców aktów cząstkowych: przeogromna. Zacząłem liczyć – nie doliczyłem się. Jeżeli ktoś myśli, że to prywatna fanaberia jakiegoś tam gostka, który lubi siać i sadzić płody z papieru, niech sobie normalnie dychnie. Guzik - pętelka. Komu zależy, żeby podyktowana mi książka oskubała go z przestrzeni życiowej, niech da znać na privie. Naprzód jednak niech się kieszeni przyjrzy i stwierdzi, czy go stać, bo jeszcze się nie narodził… listonosz, który za darmochę i komukolwiek do koperty znaczek przylepi.  O drukarza nie mówię, z tym się zrozumiejcie. Właśnie drukarzem jestem, nareszcie to zrozumiałem dzięki pewnej pani B.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Was, którzy poznaliście i zapamiętaliście Isię

      Was, którzy poznaliście i zapamiętaliście Isię, małżonkę mojego Wuja Generała, zapamiętaliście i pamiętacie,  biorę na świadków, że ch...