Zdjęcie oddaje naturalną
krzywiznę utrwalającą wspomnienie osi gasnącego potoku. Twarze w oknach, osobliwie
ożywione, jakby na chwilę oderwane od laptopów. W drugim i czwartym dwie
siostry rodzone. Tradycyjny listopadowy poniedziałek. Konik ani myśli odsapnąć
na poboczu, jasny fular eleganta i biała koszula dzieciatego za chwilę zamilkną;
obawiając się, że niedyskretny fotograf, ku któremu wzrok nieufny kieruje
posiadaczka mantylki w kratkę, obok ich zacnych wizerunków utrwali także
brzmienie szlachetnego tembru. Sporych rozmiarów skrzynka na sarnich nogach i
tajemniczy lichtarz strzelający błyskiem dymnej magnezji. Kim jest
niedoświadczony młokos mający wyraźnie gdzieś to nagłe zamieszanie? Stoi wyraźnie
bokiem, tymczasem każdemu z państwa ordynarnie tył podaje. Ciekawe co tak
pieczołowicie do piersi przyciska? Niech żałuje, gorzko, bardzo gorzko,
ponieważ na zawsze stracił szansę przejścia z twarzą do dziejów momentu i miejsca.
A może powyższy wywód zwyczajną
bujdą jest... Delikatnie pochylona sylwetka wcale nie znaczy, że ten chłopiec akurat
dokądś idzie. Wręcz przeciwnie: najwyraźniej stanął skonsternowany znalezieniem
się w potrzasku przeszywających spojrzeń. Dama po prawej nie nóżkom statywu się
przygląda tylko temu, czym ten ktoś pierś okłada. Elegant - król środka dolnej
części kadru to - miejscowy tajniak zapuszczający prawicę w poszukiwaniu ulubionej
kabury. Mamy odpowiedź: złodziejaszek schwytany na gorącym. Jazgot pisku świat
wytrącający z ospałości przywołały do okien niewiasty pochłonięte robótkami.
Wreszcie wiadomo, kto od późnego lata zdejmuje ze sznurków cudze serwety,
wiadomo kto, tyle że czyj on? Tego się nie dowiemy. Przynajmniej z tego
zdjęcia. Zostaną przypuszczenia: albo skrajna desperacja, albo najgłupsze z
głupich lekceważenie reguł złodziejskiego receptu. Mniej kradnij, nie u siebie
i tylko po zmroku. Najmniej jedną radą wyraźnie pogardził i teraz ma za swoje. Na dobitkę, skąd się
wziął – myśli sobie – akurat teraz jegomość ze skrzynką, która dym
wypuszcza…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz