sobota, 20 marca 2021

Zapewne

        Zapewne


Bardzo lubi porządek, 

lubi dokładnie wiedzieć:

co, gdzie i jak,

a ma z tym wiele zachodu,

tysiąc razy więcej niż

za dni wyczekiwania

na angaż wszech czasów.

 

Jak to możliwe: mnie jednemu aż tyle...

Temu nie dam rady, z tym sobie nie poradzę…

 

Nic z tego,

podobnych, utyskiwań Józefowi

nawet na siłę bym nie wrzepił.

 

Nie odezwał się słowem,

tym bardziej skargi.

 

Zapewne coś jednak musiał mówić,

jakieś dawać znaki.

Stół i drewnianą misę dzielić

z Domem Złotym

i o wybrykach aury słowa nie wypuścić…

 

O jakości narzędzi dobywanych

ze sterylnych opakowań przyszłości

nawet zmarszczki stylu… 

 

O sercu milczeć, od serca się

nie jąkać, o bólu serca także…


2 komentarze:

  1. Problem z nim taki, ze choć realny nie musiał istnieć. Ale cóż mógł o nim wiedzieć Juda z Gamali?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutnie jestem przekonany, że istniał, istnieje i sprawia, że inni też istnieją. Moim kerygmatem są doświadczenia setek nawróconych. I Tobie, Karolu, pisana podobna droga. To nie wstyd przyznawać się do niewiary czy kłopotów w wierze. Odczuwający niepokoje mają z reguły trzy wyjścia: utwierdzić się w przekonaniu i stopniowo identyfikować życie z piekłem, nawrócić się pod wpływem owoców nawrócenia innych, stać w rozkroku i pomroczności. Ty wyszedłeś z tego stanu, więc wyboru nie masz. Wszak, jako człowiek niechętny piekłu, rozumny, empatyczny, ofiarny i spolegliwy, masz przed sobą pół kroku do wiary nie tyle w Kogoś, lecz Komuś; ja wierzę Komuś, wierzę Jezusowi, wierzę Słowu, wierzę zdaniu: „kto Mnie zobaczył, widzi Ojca". Wierzę w skuteczny reset Starego Prawa, w trwałość starotestamentowych prefiguracji Mesjasza, który umarł za mnie po to, żebym żył. Wierzę cudownej poezji Starego Testamentu tylko za jasność zapowiadającą przyjście, działalność, kenozę, i Mękę Zbawiciela. Nawróconych ponad stu widziałem. Szczęśliwi są.


      Usuń

Was, którzy poznaliście i zapamiętaliście Isię

      Was, którzy poznaliście i zapamiętaliście Isię, małżonkę mojego Wuja Generała, zapamiętaliście i pamiętacie,  biorę na świadków, że ch...