Przeczytajcie, wynieście coś, odnieście się...
Gdyby pan Eliot wiedział ciut, jaką mu nasi kręcą
sławę,
przyjechałby, nawiedziłby natychmiast Kutno i
Warszawę,
Suwałki, Poznań, Ełk co łka, Dobraków i Gliwice,
a oprócz Gliwic Łańcut cny i Puław okolice.
Ile na wałek czeka ciast stosownej chwili w dzieży,
nie powiem, bo markotno mi i prawiem bez odzieży.
Ciacho szturmować przełyk chce: „oj żuj mnie, ciamkaj
w chuci,
patrosz i miziaj, tego chcę” - zezuwszy miękki bucik.
Dmucham na zimne w letnie dni i noce bez akcentów,
wawrzyny ścięto, żar się tli i zalatuje miętą.
Daremnie wabisz: „Tomku bierz - pieczyste oraz mleko”.
„Do Polski nie wybieram się, bo Polska za
daleko".